Zdesperowany przedsiębiorca na wiecu przed Sejmem podczas protestu przeciw podnoszeniu wieku emerytalnego zorganizowanego przez NSZZ “Solidarność”. Blokada Sejmu, Warszawa, 11 maja 2012.
* * *
Autostrada numer 1 koło Kutna nie zapłacone, autostrada numer 2 to samo, autostrada numer 4 nie zapłacone. Tyle ludzi na chleb nie ma. Poratujcie nas, błagamy. Jest to krzyk rozpaczy. Niech idzie na cały kraj. Nikt się tym nie chce zająć. Dajcie ostatnią szansę, dajcie tym upadającym firmom szansę. Jesteście solidarni, jesteście uczciwi. Uczciwość musi zwyciężyć. Nikt nie chce się zająć sprawą. Musicie pomóc. Objazdy były niepotrzebne, trzeba było ludziom zapłacić po prostu. Zapłacić za uczciwą pracę.
Radio podało dwa tygodnie temu, że 40% firm drogowych musi upaść. Czy naprawdę musi upaść? Czy nie macie litości? Zwracamy się, zapłaćcie tylko nasze pieniądze. Nikt ie chce blokad. Zróbmy porządek w naszym kraju. To są podstawowe rzeczy.
Proszę państwa taka jest sytuacja na polskich autostradach, które miały powstać na euro.